Czarny łosoś z sosem Veloute
Dzisiaj na bazie jednego z moich ukochanych składników - mowa o trawie cytrynowej, stworzymy razem genialny, cudownie kremowy sos Veloute, w którym zakochałam się od pierwszego posmakowania.
Samej trawie poświęcę osobny wpis w dziale zioła w kuchni, bo jest o czym pisać!
Właściwie, oprócz zastosowania kulinarnego, w trawie cytrynowej mogłabym się kąpać i spać, balsamować się nią i perfumować ... A dodatkowo zapalić jeszcze świeczkę z jej aromatem, co zresztą czynię od wielu, wielu lat. Uwielbiam ją pod każdą postacią!
Do wspaniałego sosu, który może stanowić bazę do wielu potraw, tym razem dobrałam dodatki w wersji deluxe, a są nimi filet z łososia opiekany w maku oraz cudownie czarny makaron.
Mam nadzieję, że przepis spodoba się nie tylko "czarnym charakterom."
Myślę, że pokochają go również Ci z Was, którzy cenią sobie prostotę w wersji luksusowej, bo takie właśnie jest to danie.
Składniki:
filet z łososia (ilość zależna od apetytu)
mak
świeżo zmielony czarny pieprz (młynek)
świeżo zmielona sól morska (młynek)
oliwa z oliwek do smażenia
Opcjonalnie:
czarny makaron
Składniki na sos:
1 źdźbło trawy cytrynowej
1 łyżka masła
2 duże szalotki
200 ml białego wytrawnego wina lub vermouth’u
500 ml bulionu drobiowego lub rybnego
200 ml śmietany kremówki
sól
pieprz biały
Wykonanie:
Rybę umyć, osuszyć, pokroić w prostokąty. Obsypać świeżo zmielonym pieprzem oraz solą z każdej strony, wyłożyć na talerz, przykryć folią spożywczą i schować do lodówki.
W tym czasie zająć się przygotowaniem sosu.
Rozgrzać na patelni masło, dodać drobno posiekane szalotki i smażyć przez 5-10 minut aż zmiękną. Szalotki nie mogą się zarumienić.
Następnie przełożyć je do garnka, wlać wino i gotować, aż całość zredukuje się do 1/3.
Kolejno należy dodać drobno posiekaną trawę cytrynową i bulion. Całość zredukować o połowę.
Na końcu wlać śmietanę, doprowadzić do wrzenia, następnie gotować na małym ogniu do czasu uzyskania pożądanej gęstości sosu.
Doprawić solą (jeśli jej brakuje) i białym pieprzem, sos jest tak kremowy i jasny, że nie radzę używać czarnego pieprzu. Zdjąć z palnika (sos można potem podgrzać).
Ugotować makaron według przepisu na opakowaniu.
W tym samym czasie wysypać mak na płaski talerz i obtoczyć w nim łososia z każdej strony.
Rybę usmażyć na rozgrzanej oliwie z oliwek, około minuty z każdej strony.
Bon appetit!
uwielbiam łososia, apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa kocham wszelkie ryby. :)
UsuńI smakuje apetycznie, zachęcam do wypróbowania! :)
To moja ulubiona ryba :) Fajnie podane - tak inaczej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńSposób podania to mistrzostwo świata ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń