Tęczowa tarta warzywna

Podwójna okazja do świętowania! 
Ponad 20 000 wejść na blog, dodatkowo na FB prezent w postaci okrągłych 800 polubień! Dziękuję Wam!
To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że decyzja o utworzeniu bloga była słuszna. Daje mi to niesamowitą satysfakcję i "kopa" do działania, za co również należą się Wam podziękowania! 
Z tych (obu) okazji specjalnie dla Was ... ciasto, jednak wyjątkowe - jak moi Fani!
Przecież nie mogłabym Was nie zaskoczyć!


Składniki:
ciasto na tartę - przepis tutaj (klik)
3 duże marchwie
2 duże pietruszki
1 cukinia
1 bakłażan
opakowanie boczku długo dojrzewającego lub szynki szwarcwaldzkiej
1 jajko
1 łyżka stołowa musztardy Dijon
1 duży ząbek czosnku (lub 2 małe)
sól i pieprz do smaku


Wykonanie:
Przygotować ciasto na tartę według przepisu (klik).
Marchew, pietruszkę, cukinię oraz bakłażana pokroić w cienkie paski za pomocą obieraczki do warzyw.
Marchew i pietruszkę zblanszować (około 3 minut w gorącej wodzie).
Bakłażana podsmażyć na patelni grillowej, nie jest to konieczne, jednak ja wolę takiego.


Czosnek posiekać drobno.
W miseczce wymieszać jajko, czosnek, musztardę, sól i pieprz.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blaszkę do tarty (wcześniej wysmarowaną olejem), posmarować ciasto wcześniej przygotowanym sosem.
Włączyć piekarnik, ustawić temperaturę 200 stopni, program góra/dół bez termoobiegu.
Układać kompozycję z warzyw, zaczynając od środka. Skończywszy każdy "okrąg" smarować boki warzyw sosem.
Jako ostatnią warstwę zewnętrzną proponuję ułożyć bakłażana lub cukinię (podczas pieczenia nie zrobią się twarde i suche).
Piec około 30-40 minut. Na ostatnie 10 minut proponuję włączyć termoobieg z funkcją pieczenia od dołu, aby spód tarty był chrupiący.
Bon appetit!


Inspiracja na wykonanie tarty pochodzi z bloga (klik). Gdy ją zobaczyłam, po prostu musiałam wykonać swoją wersję!
Wersja wege bez boczku - radzę dodatkowo posolić również warzywa.

Komentarze

Prześlij komentarz