Patisony z kurkami

Sezon na dyniowate trwa w najlepsze. 
W mojej kuchni rozgościły się zatem pomarańczowe dynie i mleczne patisony. Te drugie cenię sobie bardziej i lubię też bardziej niż dynię. Wyglądem przypominające latające spodki, troszkę chyba zapomniane i przysłonięte właśnie przez dynie w „dyniowym sezonie.”
Dziś zatem przedstawię Wam przepis na patisona właśnie, zestawionego z kaszą i kurkami – są one jeszcze dostępne w marketach, śpieszcie się zatem, bo za chwilkę się skończą. 


Przepis ten został przeze mnie wymyślony na prośbę miesięcznika Dbam o zdrowie i ukazał się w październikowym wydaniu magazynu wraz z trzema innymi przepisami na faszerowane warzywa. 


Jeśli lubicie faszerować, to gorąco polecam Wam moje przepisy – znajdziecie tam przepisy na (oprócz patisonów) bakłażany, dynie oraz bataty.

Składniki:
3 małe patisony
200 g kurek 
1 woreczek kaszy gryczanej 
2 ząbki czosnku
pół pęczka pietruszki
świeżo starta gałka muszkatołowa  
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
sól i pieprz
masło 
oliwa z oliwek

Wykonanie:
Umyj dokładnie patisony, odetnij kapelusze i wydrąż środki. 
Rozgrzej piekarnik do temperatury 180 stopni (bez termoobiegu). Patisony posmaruj z wierzchu cienką warstwą oliwy i ułóż w naczyniu żaroodpornym przykrywając je odciętymi kapeluszami. Piecz około 30 minut. 
W tym czasie w garnku zagotuj wodę z odrobiną masła, liśćmi laurowymi, zielem angielskim oraz solą, ugotuj w niej kaszę gryczaną.
Na patelnię wrzuć odrobinę masła, następnie drobno posiekany czosnek, chwilę podsmaż. Dodaj kurki, posiekaną natkę pietruszki, gałkę muszkatołową, pieprz oraz sól do smaku. 
Ugotowaną wcześniej kaszę wymieszaj na patelni z pozostałymi składnikami. 
Wyjmij z piekarnika upieczone patisony, wypełnij je farszem. Podawaj na ciepło. 
Smacznego! 

Komentarze