Bułki do hamburgerów

Kto z Was nie lubi hamburgerów? Jeśli należysz do tej grupy znaczy to, że jesteś w mniejszości. Szczególnie, jeśli jesteś mężczyzną! 
Ja nie jadam hamburgerów w restauracjach typu fast food czy innych z jednego i oczywistego powodu - przez okropne bułki. :( Na drugim miejscu stawiam równie ohydne, gotowe sosy w plastikowych butelkach bleeee ... :(
Gdyby jeszcze bliżej przyjrzeć się samym bułkom - tym gotowym, dostępnym również w marketach, można paść i nie wstać więcej ... Lista ohydności wymieniona na opakowaniu nie ma końca, a dłuuuuuuuuga data przydatności (czasem paroletnia!) mówi sama za siebie! 
Gotowe bułki do hamburgerów i hot dogów, tortille czy pity niewiele mają wspólnego z tradycyjnymi, domowymi wypiekami. To produkty bardzo mocno przetworzone, wytwarzane z oczyszczonej, wysokoglutenowej mąki pszennej. 
Praktycznie wszystkie tego typu wyroby zawierają konserwanty, polepszacze smaku i zapachu oraz wiele dodatkowych substancji konserwujących i nadających produktowi miękkość, smak i zapach, które pozostają na długie miesiące. Gotowe bułki do hamburgerów czy hot dogów „wzbogacane” są także glukozą, a nawet sztucznymi środkami przetwarzającymi mąkę. Efekt? Produkty nawet po kilku miesiącach wyglądają i smakują tak samo. – Tymczasem domowy wypiek już po dwóch, trzech dniach psuje się, wysycha, pleśnieje, zmienia strukturę, zapach i smak. Natomiast zaraz po upieczeniu pachnie pięknie, czego żaden chemiczny ulepszacz nie jest w stanie zastąpić. 
Apeluję zatem do Was - zróbcie własne, domowe bułki, bo ich zrobienie jest śmiesznie proste! :)


Składniki na 6 dużych lub 8 średnich bułek:
1/2 kg mąki pszennej
20 gramów świeżych drożdży
50 gramów masła 82%
300 gramów mleka
1 łyżeczka miodu 
1 łyżeczka soli
2 łyżki stołowe cukru
1 jajko (do posmarowania bułek)
czarnuszka (możesz też użyć ulubiony rodzaj sezamu) do posypania


Wykonanie:
W małym garnku podgrzej mleko z dwoma łyżkami cukru. Powinno ono mieć temperaturę ciała. Rozpuść w nim drożdże, przykryj szmatką i odstaw. 
Na patelni rozpuść masło, odstaw. 
Mąkę przesiej do miski, dodaj sól, przestygnięte masło oraz miód. Na koniec dodaj zaczyn. Wymieszaj dokładnie całość. Obsyp blat mąką, wyłóż ciasto i wyrabiaj je ręcznie około 5 minut. Następnie włóż je do miski obsypanej mąką, przykryj szczelnie folią aluminiową i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1 godzinę. W tym czasie podwoi ono swoją objętość. 
Po tym czasie wyrób ponownie krótko ciasto, podziel je na 6 lub 8 równych części, uformuj z nich kule. Układaj je na blaszce wyłożonej pergaminem, w sporych odstępach, bo bułki jeszcze sporo urosną podczas pieczenia. Przykryj je szmatką i odstaw w ciepłe miejsce na ostatnie 15 minut. Jajko rozmieszaj w miseczce, wysmaruj nim każdą kulę, następnie posyp czarnuszką lub sezamem. Wstaw do piekarnika i piecz w temperaturze 180 stopni przez 20-25 minut, aż ładnie się zarumienią. 
Smacznego! 


Komentarze