Sernik popołudniówka

W taki chłodny dzień jak dziś, po rodzinnym spacerze dobrze jest przyjść do domu i do ciepłej herbaty lub kawy zjeść coś słodkiego. 
Może sernik?
Robi się go bardzo szybko, nawet początkująca gospodyni powinna sobie z nim doskonale poradzić. Niech zatem będzie on inspiracją i zachętą do rozpoczęcia przygody z pieczeniem.
Dlaczego popołudniówka?
Po pierwsze jest to sernik o bardzo lekkiej konsystencji, z rodzaju lekkich serników - piankowych.
Po drugie upieczony popołudniu znika a rano już go nie ma ... 


Składniki:
350 gram mielonego sera
4 jajka
łyżka mąki ziemniaczanej
cukier puder do posypania
*
2 łyżki rodzynek
łyżeczka cukru waniliowego lub łyżeczka aromatu waniliowego
4 łyżeczki cukru 
łyżeczka skórki otartej z pomarańczy
*
lub:
*
3 duże połówki brzoskwiń (z puszki w syropie)
łyżeczka cukru waniliowego lub łyżeczka aromatu waniliowego
4 łyżeczki cukru 

Prezentowane w przepisie ilości cukru można dowolnie modyfikować. Z ilości podanej w przepisie otrzymamy średnio słodki sernik.
Łasuchom proponuję zwiększyć ilość cukru.


Wykonanie:
Oddzielić żółtka od białek.
Białka ubić na sztywną pianę, na końcu ubijając dodać cukier/cukry.
Ser połączyć z żółtkami, mąką ziemniaczaną i pozostałymi składnikami.
Delikatnie połączyć z ubitymi białkami.
Piec w wyłożonej pergaminem tortownicy o średnicy 16 cm w temperaturze 160 stopni około godziny.
Po ostudzeniu posypać obficie cukrem pudrem.
Bon appetit!




Komentarze

  1. Sernik musiał być przepyszny, a na dodatek śliczne zdjęcia. Pozdrawiam (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Mam sentyment do tego przepisu bo to pierwszy tutaj. :)

      Usuń

Prześlij komentarz