Żeglarskie muffiny

Wersja letnia, orzeźwiająca ... i żeglarska. Bo jak rum, to żagle, szanty, śpiew ...
A żeglarze rum uwielbiają, a jak! 
Wiem o czym mówię, bo żegluję już od wielu lat - a muffiny na jachcie zrobiły furorę!
Alternatywa również dla tych, którzy nie mieli dotąd pomysłu na zakupione przez siebie cytrynki w różnych syropach (nie tylko w rumie), na jesienne czy zimowe wieczory jako dodatek do rozgrzewającej herbatki. :)
Polecam!

Jeśli skorzystałaś/eś z mojego przepisu - będę cudownie szczęśliwa, jeśli wyślesz mi zdjęcie Twojej wersji na garniecmagalie@gmail.com
Twoje zdjęcie zostanie opublikowane w specjalnej zakładce na moim blogu oraz na moim profilu w serwisie Facebook
Zachęcam Was do wspólnej zabawy! Gotujmy razem! :)


Przepis na muffiny znalazł się już na moim blogu wcześniej, trzeba go jedynie ciut zmodyfikować - przepis tutaj (klik)
Wystarczy zamienić podane w przepisie dodatkowe dwie łyżeczki oleju na dwie łyżeczki zalewy, w której znajdowały się nasze cytrynki - w moim przypadku były to wspaniałe Cytrynki w rumie Ogródek Dziadunia (klik)
Dodatkowo na dnie każdej kokilki należy ułożyć po jednej cytrynce (razem 12 sztuk). 


Cytrynowy krem do muffin widoczny na zdjęciach powstał na bazie mascarpone, śmietany kremówki oraz galaretki cytrynowej:
250 gramów serka mascarpone
150 gramów śmietany kremówki 36 %
1/2 opakowania galaretki cytrynowej (można dodać również żółty barwnik spożywczy dla wzmocnienia koloru). 
Kremówkę należy ubić, następnie wymieszać z serkiem mascarpone, na koniec dodać do całości galaretkę i ewentualny barwnik). 


Ja dodatkowo posypałam każdą babeczkę żółtą posypką. :) 
Życzę smacznego i przesyłam troszkę żeglarskiego klimatu wraz z szantą. :)




Komentarze

  1. Hej:) Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Po szczegóły zaparaszam tutaj - http://somethingordinary.pl/nominacja-do-liebster-blog-award/, pozdrawiam! Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jeszcze dzisiaj odpowiem na Twoje pytania! :)

      Usuń

Prześlij komentarz